Ze wzruszeniem i nostalgią mówił Edward Szywała o opłatkowym spotkaniu członków Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich. Ze wzruszeniem, była to bowiem dwudziesta wigilijna wieczerza SPiKŚ.
– Troszkę zmieniliśmy się przez ten czas – żartował prezes Stowarzyszenia. Podkreślił jednocześnie, że zawsze grudniowe spotkanie było spotkaniem szczególnym. – Myśleliśmy wtedy o swoich bliskich, był to czas refleksji, wyciszenia… – mówił.
Wigilijne spotkanie było ważne z jeszcze jednego powodu. Stało się symbolicznym zamknięciem obchodów dwudziestolecia SPiKŚ, na którym upłynął cały 2010 rok. Wiele było wspaniałych zdarzeń w ciągu minionych 12 miesięcy, wiele spotkań z wybitnymi ludźmi, wiele wspomnień.
Edward Szywała powitał serdecznie gości przybyłych na spotkanie – samorządowców: wójta gminy Świdnica Teresę Mazurek, starostę powiatu świdnickiego Zygmunta Worsę, prezydenta Świdnicy Wojciecha Murdzka, przyjaciół SPiKŚ – Annę Pławecką, dyrektora oddziału Alior Banku, Artura Janickiego, Jana Tymczyszyna i Beatę Moskal-Słaniewską. Szczególnie serdeczne słowa prezes SPiKŚ skierował do JE Biskupa Ignacego Deca, który od 7 lat, czyli od chwili powstania Diecezji Świdnickiej nie opuścił żadnego świątecznego spotkania Stowarzyszenia.
Na koniec Edward Szywała złożył wszystkim obecnym gorące życzenia świąteczne. – Życzę, byśmy mogli spotykać się tak jeszcze przez wiele, wiele lat, byśmy nawzajem się wspierali, by umacniały się nasze przyjaźnie. Nasze spotkania to okazja do tego, by wspólnie działać, by budził się w nas entuzjazm.
W życzeniach nie zabrakło tych najważniejszych słów – o cieple świąt, o czasie, spędzonym w gronie najbliższych.
BMS