Adres: Ul. Rynek 1A |58-100 Świdnica
Nr konta: 20 2490 0005 0000 4530 2734 4022
Dane kontaktowe: +48 696 086 546 |biuro@spiks.org.pl |Facebook

Lityński – z obawami

Gościem honorowym Gali SPIKŚ, która odbyła się z dwóch okazji – 22. rocznicy urodzin organizacji oraz 9. Edycji Statuetek Przedsiębiorczości, był Jan Lityński. Dziś doradca Prezydenta RP ds. kontaktów z partiami i organizacjami politycznymi, dawniej – wieloletni poseł Ziemi Wałbrzyskiej, pierwszy członek honorowy SPiKŚ i laureat Diamentu Wolności, nagrody przyznawanej przez stowarzyszenie osobom, które wniosły wybitny wkład w kształtowanie polskiej demokracji. Wspomnieć trzeba, że udział Janka Lityńskiego we współczesnej historii Polski jest nie do przecenienia – to on był współtwórcą Komitetu Obrony Robotników, a w latach 90-tych tworzył struktury pierwszego wolnego związku zawodowego – NSZZ „Solidarność” w dawnym województwie wałbrzyskim. Znalazł się w grupie tych, którzy w sposób pokojowy wywalczyli w Polsce demokrację.

 

I właśnie o zagrożeniach, jakim podlega nasz ustrój, mówił Lityński podczas swojego wystąpienia. Wskazał, jakie podziały nastąpiły pomiędzy tymi, którzy niegdyś wspólnie walczyli o wolność ustroju, o wolność słowa. Nie postawił jednak konkretnych wniosków, lecz pozostawił otwarte pytania, prowokując słuchających do szukania własnych odpowiedzi.

„ W 1989 roku w Polsce rozpoczął się demontaż komunizmu i świat zdawał się zmierzać ku szczęśliwszej przyszłości. Ale potem przydarzyła się wojna w Jugosławii i znów zaczęliśmy zastanawiać się, w jakim kierunku idzie świat – mówił. – Jednak jednocześnie ten okres po ’89 roku był najlepszym w polskiej gospodarce. Dziś znów mamy podział na dwie Polski, symbolicznie nazywane III i IV RP. I znów trudno przewidzieć, w jakim kierunku to wszystko pójdzie, w jakim kierunku pójdzie świat. Dlaczego ja to wszystko mówię właśnie do państwa? Bo to, co robicie, jest jedną z dróg prowadzących do tego, by uniknąć, uciec od tych sporów ideologicznych. Drugim takim elementem jest zmiana funkcjonowania partii w Polsce. Ale to jest bardzo trudny temat” – cytowały jego wypowiedź „Wiadomości Świdnickie”.

– Demokracja jest szara i chłodna, a ideologia jest wykrzyknikiem” – powoływał się Lityński na słowa Amosa Oza.

Tłumaczył, jak działają polityczne emocje i jak budzą się polityczne ambicje.

– Kiedyś partie, które istniały, przypominały kluby dyskusyjne. Dziś miejsca dla takich partii już nie ma. Wszystko podporządkowane jest decyzjom liderów i walce o zwycięstwo w kolejnych wyborach – mówił Jan Lityński, który sam był współzałożycielem Unii demokratycznej, później Unii Wolności. Partyjną karierę zakończył na starcie w wyborach parlamentarnych spod szyldu Lewicy i Demokratów. Nie udało mu się wówczas zdobyć mandatu. LiD nie przekroczył wymaganego progu.

Dziś Jan Lityński doradza Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i z pewnym dystansem patrzy na polskie życie polityczne, przyjmując raczej rolę komentatora niż aktywnego uczestnika.

Adres: Ul. Rynek 1A |58-100 Świdnica Nr konta: 20 2490 0005 0000 4530 2734 4022
SPIKS | Wszelkie prawa zastrzeżone 2014