– Ta nagroda zobowiązuje i jest motywacją do dalszych działań – mówił podczas wczorajszej gali wręczenia Diamentu Wolności Bogdan Borusewicz. Marszałek Senatu to dziesiąty, a zarazem ostatni laureat nagrody przyznawanej za wkład w budowę demokratycznej Polski przez Stowarzyszenie Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich.
– Był zawsze tam, gdzie tworzyła się nasza historia i zawsze miał wpływ na jej kreowanie. Jest jednym z budowniczych wolnej Polski – mówił Stanisław Huskowski, wiceminister administracji i cyfryzacji, wręczając Diament Wolności tegorocznemu laureatowi.
Oprócz marszałka, podczas gali został również nagrodzony Jerzy Franckiewicz, prezes Franc Textil, który odebrał tytuł honorowego członka SPiKŚ. – W tej chwili próżność moją wystawiono na próbę, moje ego rośnie, ale za chwilę wrócę na ziemię. Wrócę do domu, żona najpierw pokaże mi kapcie, a potem w kilku żołnierskich słowach pokaże mi, gdzie moje miejsce. Więc proszę się nie obawiać, nie będę pływać – żartował, odbierając nagrodę Jerzy Franckiewicz.
Przyznanie ostatniego Diamentu Wolności było również okazją do rozmów na temat współczesnej gospodarki, przedsiębiorczości oraz demokracji. W debacie pod hasłem „25 lat wolności – co dalej…..” wzięli udział Edward Szywała, prezes SPiKŚ, marszałek Bogdan Borusewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, Marek Woron z Business Centre Club, Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha i prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek. Uczestnicy dyskusji podzielili się również swoimi wspomnieniami pierwszych wolnych wyborów. – Nie byłem pewny zwycięstwa. Wiedziałem jednak, że jeśli tamta strona zgodziła się na wybory, to musiała być o nim przekonana – mówił Bogdan Borusewicz. Niepewność towarzyszyła również Stanisławowi Huskowskiemu. – Byłem wówczas przekonany, że zmienimy Polskę i Europę, ale nie widziałem, w jakim stopniu. Nie byłem pewien, czy nasze działania nie poskutkują interwencją Rosji. Mimo wszystko entuzjazm był ogromny. Wchodząc do lokali wyborczych, wszyscy mieli uśmiech numer pięć – wspominał wiceminister.
Diament Wolności jest nagrodą upamiętniającą pierwsze wolne wybory. W tym roku został przyznany po raz ostatni. Jak jednak podkreśla prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich, Edward Szywała, wyróżnienie 10 osób jest swoistym podziękowaniem dla wszystkich, którzy mieli wkład w powstawanie wolnej przedsiębiorczości. Bogdan Borusewicz dołączył do prestiżowego grona wyróżnionych przez kapitułę SPiKŚ. W ubiegłych latach statuetkę otrzymali: Tadeusz Mazowiecki, Lech Wałęs, Aleksander Kwaśniewski, Adam Michnik, Jan Lityński, Władysław Frasyniuk, Leszek Balcerowicz, Marek Belka i Henryk Wujec.