Adres: Ul. Rynek 1A |58-100 Świdnica
Nr konta: 20 2490 0005 0000 4530 2734 4022
Dane kontaktowe: +48 696 086 546 |biuro@spiks.org.pl |Facebook

Piknik we Franc Textilu

Nim jeszcze dokonano oficjalnego przecięcia wstęgi, Jerzy i Tomasz Franckiewicz zaprosili kolegów ze Stowarzyszenia do swojego nowego obiektu – hali produkcyjnej w żarowskiej podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Kolejny więc piknik technologiczny odbył się 16 marca w Żarowie.

 

Niespełna rok minął od transakcji zakupu ziemi w strefie do dnia uruchomienia produkcji. We wrześniu 2003 roku rozpoczęły się rozmowy na temat inwestycji. W grudniu 2003 kupiono działkę. Pozwolenie na budowę uzyskano w marcu, a w listopadzie zakończono wznoszenie obiektu.

Wykorzystując dni pomiędzy Bożym Narodzeniem 2004 a Nowym Rokiem przewieziono ze Świdnicy do Żarowa niezbędne urządzenia i już w 4 stycznia ruszyła produkcja. Obiekt o powierzchni 6 tysięcy metrów kwadratowych robi imponujące wrażenie. Wybudowano go na działce 3 tys. metrów, tworząc możliwość rozbudowy hal produkcyjnych. I Jerzy Franckiewicz nie ukrywa, że być może w najbliższym czasie rozbudowa ta stanem się faktem.

Póki co stworzono miejsce pod 300 stanowisk pracy. W marcu we Franc Textilu pracowało już 260 osób – głównie szwaczek. Większość zatrudnionych to mieszkańcy Żarowa i okolic.

Ale daje się już odczuć brak rąk do pracy. To smutne i niepokojące zjawisko. Szczególnie smuci to, że ludzie młodzi nie widzą tutaj, w tym kraju miejsca dla siebie i coraz częściej deklarują wyjazd za granicę – mówił na spotkaniu Jerzy Franckiewicz.

Cały obiekt projektował Andrzej Grzybowski. Większość z 6 tysięcy metrów to potężna hala produkcyjna i magazyny. Dla pracowników przewidziano pełne zaplecze socjalne – szatnie, łazienki, stołówki. Te ostatnie są wyposażone w sprzęt kuchenny, a także w automaty z napojami, do których każdy otrzymuje miesięczny przydział żetonów. Wszystko jest estetyczne, robi doskonałe wrażenie. W obiekcie znajdują się także biura firmy.

Hala jest dobrze oświetlona, klimatyzowana, i – co dziś jest rzadkością – przewidziano tu nawet miejsce dla… palaczy. Mimo że właściciele firmy nie palą.

Przypomnijmy, że rodzina Franckiewiczów rozpoczęła działalność pod szyldem Franc Textil 12 lat temu, w 1993 roku. Jerzy Franckiewicz przyznaje, że miał dużo szczęścia, przede wszystkim w poznawaniu właściwych ludzi, którzy we właściwym czasie wywarli wpływ na rozwój firmy. Taką osobą był poznany na początku lat 90-tych Szwed Bengt Mauritzion, niegdyś kontrahent, dziś wspólnik w firmie Franc Gardinier, założonej w grudniu 2002 roku. To właśnie Franc Gardinier przejęła cała produkcję rolet okiennych. A dzięki Bengtowi Franc Textil postawił pierwsze kroki w dużym, międzynarodowym handlu.

Jerzy Franckiewicz przyznaje, że zdobywanie kontraktów stało się w ostatnich latach trudniejsze. Przede wszystkim nie ma co liczyć na zamówienia, opiewające na setki tysięcy czy nawet miliony prostych wyrobów. Azjatycki rynek pracy jest tańszy, tam też ucieka się z masową produkcją.

– Siłą tej firmy jest to, że przez kilkanaście lat doszliśmy do poziomu logistycznego, pozwalającego bardzo szybko i dokładnie zrealizować najbardziej skomplikowane zlecenie – mówi Jerzy Franckiewicz.

Jego firma jest dobrze znana na rynku szwedzkim, angielskim, niemieckim czy francuskim. Na razie świadczy usługi. Produkcja własna to margines. Ale w przyszłości proporcje mogą się odwrócić.

 – Myślę, że taki stan rzeczy utrzyma się nie dłużej, niż 10 lat. W międzyczasie musimy znaleźć swoją niszę, zaoferować swoje własne usługi. Być może stworzymy sieć sklepów pod własną marką – wyjaśnia prezes Franckiewicz.

 Na razie zrezygnował ze sprzedaży hali w Świdnicy. Ma co do niej kolejne plany, związane z rozwojem firmy. Powstanie tam prawdopodobnie kolejna spółka – Franc Dekor, gdzie skupiona zostanie produkcja artykułów do upiększania mieszkań. Znając Jurka Franckiewicza można się spodziewać, że pomysł szybko zostanie wcielony w życie. Od 1993 i firma i on przeszli długą i bardzo ciekawą drogę. Z małej rodzinnej firmy wyrósł europejski potentat, a w Świdnicy jeden z większych prywatnych pracodawców.

 Po zwiedzeniu hali produkcyjnej, zapoznaniu się w technologiami, Jerzy i Tomasz Franckiewicz zaprosili będących pod wielkim wrażeniem kolegów na kolację do baru Pod Złotym Bykiem w Wierzbnej. Przy suto zastawionych stołach miło spędzono następną część wieczoru.

Adres: Ul. Rynek 1A |58-100 Świdnica Nr konta: 20 2490 0005 0000 4530 2734 4022
SPIKS | Wszelkie prawa zastrzeżone 2014