Tradycją stało się, że podczas corocznego Balu Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich organizowana jest aukcja jednego przedmiotu – w tym wypadku zegara, przekazanego przez Stanisława Wądołowskiego, zwycięzcę licytacji w roku 2006.
Rok 2007 był wyjątkowy, bowiem licytowano dwa przedmioty i to na dwa różne cele. Właścicielem zegara stał się Tomasz Franckiewicz, który zaoferował za fant 1.100 złotych. Pieniądze te – zgodnie ze zwyczajem – trafiły na fundusz wakacyjny Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Walimiu, którego SPiKŚ jest patronem. Jednocześnie swoje wsparcie przy akcji wakacyjnej – widać jednak przedmiotów było zbyt mało – zaoferowali Marian Sworobowicz i Leszek Mazurek, który polegli co prawda w licytacji, ale chcą wspomóc dzieci. W tym roku zorganizowano jeszcze jedną aukcję. Trafił na nią obraz artysty plastyka Stanisława Imielińskiego. To jedno z dzieł, przekazanych w ramach akcji „Polscy Artyści Plastycy – Dzieciom”, które organizuje Fundacja „Serce”. Środki z tej akcji trafiają na rzecz budowy Europejskiego Centrum Przyjaźni Dziecięcej przy ul. Kościelnej w Świdnicy. W imieniu Marka Michalaka i jego podopiecznych apelowano o szeroki gest. I rzeczywiście – gest był godzien dzieła i celu licytacji. Po bardzo konkretnych „przebiciach” obraz stał się własnością Jerzego Franckiewicza, który zapłacił za niego 6.000 złotych. Tym razem jego przeciwnikiem był Krzysztof Wierzęć. Jak jednak widać, jest to rok braci, więc od reguły nie mogło być wyjątków – bracia Franckiewiczowie wzięli wszystko!
