Prawdziwe emocje na pikniku technologicznym 17 maja rozpoczęły się wieczorem w Marcinowicach. Obok restauracji Preem stworzono mini tor wyścigowy. Na czas przejechać trzeba było tor i minąć ustawione poprzeczki.
Jazdę Sprawnościową Slalom Ford Fiesta o tytuł Najlepszego Kierowcy Pikniku Motoryzacyjnego SPiKŚ rozpoczął Zbigniew Wróbel, a nad przebiegiem całości czuwała trzyosobowe jury. Czuć było rosnący poziom adrenaliny u zawodników, a wystartowało ich kilkunastu: Zbigniew Wróbel, Roman, Piech, Edward Szywała, Janusz Szostak, Jacek Domejko, Bogusław Solima, Tadeusz Kaliciński, Ryszard Rodziewicz, Waldemar Wyszynki, Marek Jodko, Stanisław Wądołowski, Janusz Kielar i Zdzisław Nowak. Na mistrzowski pokaz nie dał się, niestety, namówić Ryszard Nowak. Zadanie było o tyle trudne, że jeżdżący na co dzień limuzynami biznesmeni musieli wykazać się sprawnością przy prowadzeniu tak małego auta, jakim jest Ford Fiesta. Ważny był nie tylko czas przejazdu, ale i zręczność w mijaniu słupków. Najlepiej poradził sobie Edward Szywała, który zgodnie z rajdową tradycją otrzymał butelkę szampana i dyplom. Uzyskał on czas 24,97. Na miejscu drugim uplasował się Marek Jodko z czasem 25,65. III miejsce zajął Jacek Domejko z czasem 25,76. Gratulacje!