W środowy wieczór, po wizycie w spółce Franc Gardinier, Jerzy Franckiewicz zaprosił kolegów na prawdziwie staropolską biesiadę do karczmy „Zagłoba”. Przyjęcie zostało wspaniale przygotowane pod czujnym okiem Jerzego Majorka – także członka SPiKŚ. W progu na wchodzących czekały pięknie ubrane w regionalne stroje pary, częstujące gości „zerwikapturem”.
Była okazja nie tylko do biesiadowania, ale także złożenia serdecznych życzeń imieninowych solenizantom. Życzenia i imieninowe prezenty – granitowe zegary – z rąk prezesa Janusza Szostaka otrzymali tego wieczoru: Tadeusz Kaliciński, Radosław Nowicki, Tomasz Franckiewicz i Tomasz Gołębiowski.