Kiedy ponad rok temu zabierałem się za realizację pomysłu budowy miejsca pamięci, poświeconego legendzie światowego lotnictwa Manfreda von Richthofena, znanego również jako Red Baron czy też Czerwony Baron, nie podejrzewałem, że na swojej drodze spotkam tak wielu wspaniałych ludzi, życzliwych i gotowych na każdą pomoc firm. Taką pomoc znalazłem też w firmach, których szefowie należą do Świdnickiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców – pisze w przesłanym do Stowarzyszenia podziękowaniu Jerzy Gaszyński, inicjator budowy niezwykłej tablicy pamiątkowej.
W gronie tych, którzy go wsparli w realizacji pomysłu byli: Ryszard Sobanski z MZEC Świdnica, Edward Szywała z firmy Galess, Edward Solima właściciel Firmy Piramida. „Wcześniej mi nieznany, a na prośbę o pomoc zareagował jak przyjaciel” – pisze Jerzy Gaszyński i dalej dodaje:
„Dziękuję za pomoc jeszcze raz. Jestem przekonany, że okazaną pomocą przyczynili się do powstania tego miejsca. Dzięki nim mogłem urzeczywistnić swoje marzenie by „Czerwony Baron” – bezdomny do tej pory – znalazł w naszym mieście swój dom. By odbył swój już ostatni lot.”.
Przedsięwzięciem zainteresowała się „Gazeta Wyborcza”, po artykule której rozdzwoniły się telefony z różnych stron kraju. Dzwonili ludzie oferując dalszą pomoc. Dzwonili i pisali gratulując pomysłu. Artykuł ten z kolei zainteresował amerykańską agencję prasową Associated Press. Pojawili się dziennikarze piszący artykuły, pojawiła się też ekipa telewizyjna.
„To co stało się potem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Artykuły ukazały się w największych gazetach na świecie. Podam tylko kilka – “The Times”, “Herald Tribune”, “The Guardian”, “The News Obserwer”, “Daily Herald”, “Herald Times”, “Star – Telegram”, “Times Daily”, “Washingtonpost”, Obszerna informacja obiegła wszystkie kontynenty.
„Nigdy w swojej długiej historii w Świdnicy nie było takiego wydarzenia, które zainteresowałoby cały świat jak obecne – powstanie miejsca poświęconego Manfredowi von Richthofenowi” – dodjae nie kryjąc dumy Jerzy Gaszyński.
W związku z tak ogromnym zainteresowaniem podjął już pewne kroki. W trakcie budowy jest strona internetowa, bowiem popularność postaci barona zobowiązuje, aby była stroną wielojęzyczną. Czeka na nią już nowy adres – www.richthofen.pl obecnie prowadzi on do podstrony istniejącej w informacyjnym serwisie internetowym www.dziennik.swidnica.pl dotychczasowy adres jeszcze funkcjonujący to – www.baron.dziennik.swidnica.pl
Jerzy Gaszyński mówi, że jest szczęśliwy z tego powodu, iż udało mu się przekonać mieszkańców domu do akceptacji kolorystycznej fasady budynku, jaki zaproponował, robiąc plakat promujący to miejsce – www.dziennik.swidnica.pl/B/dombarona.jpg.
„Przekonany jestem, że za lat kilka głównymi powodami przyjazdu turystów będą: Kościół Pokoju i właśnie miejsce poświęcone legendarnemu lotnikowi. To są jedyne niepowtarzalne miejsca. Cząstka satysfakcji z tego powodu należy się wszystkim, którzy w różny sposób wzięli udział w powstaniu tego miejsca i są nimi właśnie między innymi członkowie Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców w Świdnicy. Skromne podziękowania jakie mogłem im podarować staną się w przyszłości powodem do dumy” – kończy Jerzy Gaszyński.
Foto: Dzięki uprzejmości Associated Press
