Ośmiu członków Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców świdnickich działa w nim od samego początku, czyli od 5 kwietnia 1990 roku. Jak tradycja nakazuje – spotykają się co rok o tej samej porze i wspominają. W tym roku wyjątkowo spotkanie przesunięte zostało na 14 kwietnia.
W hotelu Piast Roman wspominali swoich kolegów i pierwsze spotkania: Edward Szywała, Jerzy Lepak, Jerzy Markiewicz, Zdzisław Nowak, Maciej Orski, Andrzej Lepak-Przybyłowicz i Ryszard Rodziewicz. Nieobecny był Walerian Wyszyński, który przesłał pozdrowienia wprost z Bałtyku. Na spotkanie zaproszono także wiceprezesa Władysława Dudusia. Obecna była także rzecznik stowarzyszenia Beata Moskal-Słaniewska.
„Mam nadzieję, że gdy spotkamy się za ileś tam lat, będziemy sobie mogli powiedzieć, że jeśli się zmieniliśmy, to tylko na lepsze. Piętnaście lat temu chyba nikt z nas nie myślał, że będziemy obchodzili takie jubileusze” – komentował w trakcie uroczystości Edward Szywała. Na spotkanie przyniósł pamiątki – notatki i protokoły z pierwszych spotkań, wycinki prasowe, zdjęcia sprzed lat.
„Moją ideą, pomysłem, był klub biznesowy. Ale prawo tego nie dopuszczało, kiedy zakładaliśmy nasze stowarzyszenie. Biznesy powstawały, padały, powstawały i rozwiązywały się liczne stowarzyszenia, a myśmy trwali. Z czego dziś cesze się najbardziej? Z możliwości towarzyskich spotkań przede wszystkim. Wielu naszych kolegów robi wspólnie interesy, a więc i ten cel – integracja środowiska biznesu – został spełniony. Nie jesteśmy duża grupą. Patrząc na kluby anglosaskie – jesteśmy jeszcze bardzo młodzi, ale w skali Polski mamy się czym pochwalić. BCC ma staż krótszy niż my” – kontynuował Edward Szywała.
Był oczywiście tradycyjny, urodzinowy tort i szampan. Przez kilka godzin wspominano kolegów ze Stowarzyszenia, a także wiele spotkań, jakie odbyły się na przestrzeni lat. Było kameralnie i chwilami bardzo wesoło. Uroczystość przygotował Jerzy Lepak, któremu koledzy złożyli serdeczne podziękowania za przygotowanie tego urodzinowego spotkania.